To najdłuższy czas między poszczególnymi meczami , jaki w tym sezonie czeka piłkarzy Gryfa Orlex Wejherowo. Przypomnijmy, że żółto-czarni już w miniony piątek grali w Opolu z Odrą, a kolejny mecz rozegrają dopiero w niedzielę o godzinie 13.00.
Taki długi czas pomiędzy poszczególnymi meczami wejherowianie na pewno mogą wykorzystać na regenerowanie sił po ostatnich trudnych meczach. Szczególnie jest to istotne przed końcówką sezonu, która może żółto-czarnych ustawić w dobrej sytuacji przed rundą wiosenną.
Trener Grzegorz Niciński dał swoim podopiecznym dwa dni wolnego, ale już od poniedziałku zespół intensywnie rozpoczął przygotowania do meczu z Rozwojem Katowice. W poniedziałek zawodników można było spotkać w wejherowskim parku, gdzie sztab szkoleniowy zaaplikował zawodnikom ponad godzinny trening tlenowy, który miał być wprowadzeniem do całego tygodnia pracy.
Trener Niciński przed meczem z Rozwojem ma komfort pracy. Po meczu z Odrą nikt nie narzeka na poważne urazy, a pamiętajmy jeszcze, że karę jednego meczu pauzy odpokutował już kapitan Piotr Kołc i będzie on także do dyspozycji szkoleniowca.
Wejherowianie po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się kibicom w niedzielę i miejmy nadzieję, że podobnie jak po meczu z Ruchem Zdzieszowice na konto żółto-czarnych wpłyną trzy oczka.
