28.10.2013 12:43 0

Foteliki, butelki i telewizory, czyli sprzątanie rzeki

Po raz piąty sprzątano Zagórską Strugę. Rzeka na bieżąco zaśmiecana jest przez okolicznych mieszkańców i turystów. Około 30 osób dbało o to by widać było jej dno.

  • Spotkamy się już po raz piąty - zawsze wiosną i jesienią. Jesień jest trudniejsza bo są wysokie trzcinki. Nie widać tych wszystkich zanieczyszczeń. Podmokłe tereny utrudniają pracę. Trzeba mieć specjalistyczny sprzęt - wyjaśnia Sławomir Nawrot. - Mieszkańcy, którzy mają blisko do rzeki, niestety nie dbają o środowisko. Z drugiej strony zauważyliśmy, że tych śmieci jest jednak już trochę mniej.

Przez wiele lat dzięki sprzętowi wodnemu wyłowić można było między innymi sieci, telewizory, butelki, foteliki, beczki, styropiany, ramy okienne, opony czy materiały budowlane. Ty razem uzbierano kontener śmieci, czyli ponad 100 worków. Znaleziono między innymi butelki po napojach, foteliki dziecięce czy martwego psa.

Okazuje się, że efekty mogą być zaskakujące. Oprócz sprzątania rzeki zebrała się grupka ludzi, którzy w czynie społecznym zrobili coś dobrego. Do akcji włączyli się mieszkańcy Gdyni, Rumi, Redy oraz Orla.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...