03.12.2013 12:41 0

W listopadzie wąs był w modzie

Wraz z końcem listopada 2013 r. skończyła się również pierwsza edycja Movember Gdynia czyli największych w Polsce obchodów wąsatej akcji charytatywnej Movember. Ten niecodzienny atrybut widoczny był nie tylko na twarzach mieszkańców, lokalnych polityków czy drużyn sportowych, ale również na popularnych pinach i ulotkach, a także budynkach, komunikacji miejskiej i prywatnych autach.

Movember Gdynia, będący częścią kampanii społecznej Odważni Wygrywają, miał na celu szerzenie wiedzy na temat zachorowań i profilaktyki męskich nowotworów takich jak rak jąder czy prostaty. Zasięg i efekty kampanii przekroczyły oczekiwania organizatorów. Z każdym dniem przyłączało się do niej bowiem coraz więcej uczestników. Wąsy nosili m.in. piłkarze Arki Gdynia, reprezentacja Polski w rugby, poseł Tadeusz Aziewicz, futboliści Sea Hawks Gdynia, redakcje medialne, obsługa lokalnych restauracji, prywatni przedsiębiorcy, a także ambasador akcji prezydent miasta Wojciech Szczurek. Każdy starał się znaleźć własny sposób na dołączenie do mobraci i mosióstr - graficy tworzyli dziesiątki rysunków dotyczących akcji, projektanci opracowywali wąsate gadżety, a food truck Carmnik postanowił przekazać organizatorowi, Fundacji Gdyński Most Nadziei, całość listopadowych napiwków, które zostaną przeznaczone na wsparcie profilaktyki męskich chorób nowotworowych.

Wraz z końcem listopada 2013 r. skończyła się również pierwsza edycja Movember Gdynia czyli największych w Polsce obchodów wąsatej akcji charytatywnej Movember. Ten niecodzienny atrybut widoczny był nie tylko na twarzach mieszkańców, lokalnych polityków czy drużyn sportowych, ale również na popularnych pinach i ulotkach, a także budynkach, komunikacji miejskiej i prywatnych autach.

Movember Gdynia, będący częścią kampanii społecznej Odważni Wygrywają, miał na celu szerzenie wiedzy na temat zachorowań i profilaktyki męskich nowotworów takich jak rak jąder czy prostaty. Zasięg i efekty kampanii przekroczyły oczekiwania organizatorów. Z każdym dniem przyłączało się do niej bowiem coraz więcej uczestników. Wąsy nosili m.in. piłkarze Arki Gdynia, reprezentacja Polski w rugby, poseł Tadeusz Aziewicz, futboliści Sea Hawks Gdynia, redakcje medialne, obsługa lokalnych restauracji, prywatni przedsiębiorcy, a także ambasador akcji prezydent miasta Wojciech Szczurek. Każdy starał się znaleźć własny sposób na dołączenie do mobraci i mosióstr - graficy tworzyli dziesiątki rysunków dotyczących akcji, projektanci opracowywali wąsate gadżety, a food truck Carmnik postanowił przekazać organizatorowi, Fundacji Gdyński Most Nadziei, całość listopadowych napiwków, które zostaną przeznaczone na wsparcie profilaktyki męskich chorób nowotworowych.

Ważnym elementem akcji było również przełamanie tabu związanego z męskimi nowotworami.

  • Usłyszeliśmy wiele historii związanych z zachorowaniami na raka od uczestników akcji. Wielu z nich opowiadało o tym po raz pierwszy - mówi Michał Lech, koordynator Movember Gdynia - Akcja pokazała, że ludzie mają potrzebę dzielenia się wiedzą i doświadczeniami płynącymi z choroby, zarówno swojej jak i bliskich. Z informacją o nowotworach staraliśmy się dotrzeć zarówno do osób indywidualnych, jak i mediów, a także szerzej do świadomości społecznej.

W profilaktyce męskich nowotworów ważną rolę odgrywają kobiety, zachęcając swoich bliskich do regularnych badań. Również podczas Movembera mogliśmy liczyć na panie (zwane w ramach akcji mosiostrami) które - nawet jeśli na co dzień nieszczególnie cenią ten atrybut męskiej urody - wspierały akcję przypinając do ubrań piny. Kolorowe wąsy z filcu "zapuściły" piłkarki Vistalu Łączpol, sumiastym wąsem pochwaliła się Kasia Tusk, a dziewczyny LilkiSzpilki dla movemberowych wąsaczy uszyły okazjonalne poduszki.

  • Akcja Movember Gdynia jest niesamowicie ważna w kontekście społecznym, bowiem kierowana jest do osób zdrowych. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi już przy pierwszej edycji odnieśliśmy ogromny sukces na polu zdrowotnym - w samym listopadzie ilość odsłon serwisu internetowego www.odwazni.com, dedykowanego profilaktyce raka jądra, wzrosła czterokrotnie - mówi Małgorzata Marmajewska, prezes Fundacji Gdyński Most Nadziei - Oznacza to, że kolejne osoby zainteresowały się profilaktyką i otrzymały od nas pakiet informacji, co robić, by nie zachorować lub jak najszybciej wyzdrowieć. Jako organizatorzy Movember Gdynia jesteśmy dumni, że tak wielu Gdynian zaangażowało się w akcję. Przez cały listopad siedzibę Fundacji „Gdyński Most Nadziei" odwiedzały osoby chcące dowiedzieć się więcej i pomagać w dalszym szerzeniu informacji przez rozdawanie gadżetów movemberowych w swoich środowiskach - w pracy, na uczelni, w taksówkach. Serdecznie im wszystkim dziękujemy oraz gratulujemy zaangażowania, bo sukces akcji to przede wszystkim sukces jej odbiorców.

Zachęcani zaangażowaniem uczestników, mieszkańców oraz mediów, a także faktem, iż wąsate trendy lubią powracać, już planujemy drugą edycję Movembera w Polsce w roku 2014. Na pewno będzie jeszcze większa, popularniejsza i bardziej wąsata niż tegoroczny debiut.

MOVEMBER W LICZBACH:

  • 37 wąsatych autobusów
  • 20 sportowców wspierających Movember
  • 8 lokali oraz foodtruck biorących udział w akcji
  • 2 mecze podczas, których zbierano fundusze
  • 1 Parada Niepodległości w której przeszły wąsy
  • 2 dedykowane wąsom imprezy
  • 1 wąsaty zespół muzyczny
  • około 40 dedykowanych ilustracji stworzonych przez grafików
  • 5 instytucji wspierających akcję (PPNT, Infobox, Urząd Miasta, Biuro Porad Obywatelskich, Klasztor o.o. Franciszkanów)
  • 1 włochata masa krytyczna
  • około 15 wolontariuszy
  • 5000 pinów
  • setki uczestników akcji
  • tysiące rozmów o zdrowiu

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...