30.01.2014 12:03 0

Radni Władysławowa urządzają zieleń w mieście

Radni Władysławowa zaskarżą decyzję wojewody w sprawie unieważnienia uchwały dotyczącej ulicy Sportowej z 27 listopada 2013 roku. Chodzi o jeden z najatrakcyjniejszych terenów w mieście, który pozostał w rękach Wojewódzkiego Zrzeszenia Handlu i Usług, pomimo wpłynięcia drugiej oferty. Sprawa trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ponadto przegłosowali też, wzbudzający kontrowersje, plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru od ul. Gdańskiej do Zatoki.

Prace, które miały na celu utworzenie planu zagospodarowania przestrzennego trwały 10 lat. Chodzi mianowicie o teren między ulicami Gdańską, Bohaterów Kaszubskich i granicą Władysławowa do Zatoki.

Kontrowersje wzbudza fakt, że główną jego funkcją będzie funkcja zieleni urządzonej.

  • Jest to teren mniej więcej o wykorzystaniu inwestycyjnym tak jak Ocean Park, czyli teren wspólnej inwestycji zorganizowanej, inwestycji przemyślanej na całości przez gminę bądź przez podmiot prywatny - wyjaśnia Kamil Pach, zastępca kierownika RGNiG we Władysławowie.

Swojego oburzenia nie kryją mieszkańcy miasta.

  • Po raz drugi się nas krzywdzi, ustanawiając taki plan, który jest bardzo kontrowersyjny, dlatego że na moim polu i na polu innych właścicieli mają powstać pola golfowe, boiska wielofunkcyjne - informuje Małgorzata Bolda, mieszkanka Władysławowa.

Znaczną część terenów objętych uchwalonym planem zajmuje rezerwat przyrody Słone Łąki, na którym też nie można nic już budować.

  • Osoby, które już zaczęły starać się o pozwolenie na budowę miały wydane prawomocne decyzje o warunkach budowy, zakupiły plany domów - dodaje Małgorzata Bolda.

Innego zdania jest burmistrz miasta, powołując się tym samym między innymi na konstytucję.

  • Zarówno konstytucja jak i kodeks cywilny dają możliwość ograniczenia praw właściciela i z tego też skorzystała Rada Miasta - wyjaśnia Grażyna Cern, burmistrz Władysławowa.

Dziś obszar od ulicy Gdańskiej jest nieurządzony. W dokumentach obszar ten zaznaczony jest na dokumentach jako ten, który posiada liczne walory widokowe o które warto zabiegać.

  • Nie jest to teren budowlany, jest to teren który w prestudium został wyznaczony jako park połączony z aktywnością turystyczną - dodaje Kamil Pach.

Mieszkańcy Władysławowa twierdzą, że są krzywdzeni. Powstał zatem komitet protestacyjny, który skarży plan do Ministerstwa Środowiska. Podczas sesji przegłosowano, że decyzja wojewody w sprawie unieważnienia uchwały dotyczącej ulicy Sportowej trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...