09.06.2015 12:00 0

Droga donikąd w Przetoczynie

fot. Mateusz Niżnik

Jak poinformował nas czytelnik, mieszkańcy Przetoczyna od lat przechodzą przez ulicę, ignorując przejście dla pieszych. Nie wynika to jednak z niechęci do obowiązującego prawa, ale z bezsensowności pasów, które prowadzą prosto do rowu melioracyjnego. Za oznakowanie przejścia odpowiada Departament Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego, który z kolei czeka, aż gmina wskaże nową lokalizację tzw. zebry.

Feralne przejście dla pieszych zlokalizowane jest w miejscu, w którym ulice Malinowa i Wiatrowa krzyżują się z drogą wojewódzką. Sytuacja od lat irytuje miejscową ludność.

  • Po co to w ogóle jest zrobione? - zgodnie pytają mieszkańcy.

Inne zdanie na ten lokalizacji bezsensownego przejścia mają specjaliści z Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.

  • Przy tym przejściu dla pieszych jest zlokalizowany przystanek autobusowy, także wydaje się, że lokalizacja przejścia jest uzasadniona - informuje Sławomir Natorski, główny specjalista ds. zarządzania ruchem.

Niezależnie od uzasadnienia, mieszkańcy chcą przechodzić bezpiecznym i przede wszystkim sensowym przejściem. Obecne pasy nie spełniają tych warunków. Temat poruszany jest na wiejskich zebraniach, wójt o sprawie wie, ale twierdzi, że nie może nic zrobić, ponieważ droga jest wojewódzka. Zaś departament twierdzi, że obecnie inicjatywa jest po stronie gminy, która musi wykonać projekt z nową lokalizacją pasów.

  • Projekt powinien obejmować nie tylko miejsce przejścia, ale też punkt powiązania z nawierzchnią chodnika – wyjaśnia Sławomir Natorski.

Niecałe sto metrów od bezsensownych pasów znajduje się nieoznaczone przejście, z którego na co dzień korzystają piesi. Mieszkańcy uważają, że właśnie tam powinny być namalowane nowe pasy. Pozostaje tylko czekać, aż w Urzędzie Gminy w Szemudzie, zostanie sporządzone pismo.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...