Trwa samowola budowlana w Ostrowie

W Ostrowie na terenie okolicznych działek rolniczych, bez wymaganych zezwoleń, powstało już kilkadziesiąt obiektów sezonowych przeznaczonych pod wynajem. Ich lokalizacja jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Pomimo prawnego zakazu ciągle powstają nowe budynki, a właściciele rolniczych terenów sprzedają kolejne parcele.

Sprawa dotyczy działek położonych wzdłuż kanału Czarnej Wody w okolicach ulicy Plażowej. Tereny rolnicze służyły tu dawniej do wypasu zwierząt. Obecnie jest to miejsce wypoczynku dla turystów.

• Tam nie powinno nic stać. Można sobie postawić paliki i zagrodę, wiatę na siano, wypuścić krowy czy rozbić namiot. Nie jest natomiast dopuszczalne to, co dzieje się tam teraz - informuje Robert Radtke, sołtys Ostrowa.

Kilkuhektarowe pola podzielono na kilkadziesiąt małych działek i sprzedano pod zabudowę rekreacyjną. Zabrania tego między innymi miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i Urząd Marszałkowski, który nadzoruje teren jako obszar chronionego krajobrazu.

• To jest katastrofa dla Ostrowa. Jeśli miejscowość, która kiedyś była rolnicza, z elementami rybołówstwa, teraz jest miejscowością typowo turystyczną, to tymi działaniami zamykamy sobie drogę do dalszego rozwoju - mówi Cezary Lewandowski, mieszkaniec Ostrowa.

Skala samowoli zwiększa się od lat. Mieszkańcy postanowili więc wziąć sprawę w swoje ręce i zorganizowali zebranie wiejskie. Domagają się od instytucji, które do tej pory nie reagowały, podjęcia zdecydowanych kroków.

• Same z siebie władze nie widziały problemu. Inspektorat Budowlany prowadził jedynie ewidencję tych działek - mówi sołtys Ostrowa. - Te osoby, brzydko mówiąc, kąpią się w swoim szambie. Część działkowiczów ma wyprowadzoną kanalizację wprost do rowów melioracyjnych. Te nieczystości potem idą do morza - dodaje.

Teren należy do obszaru chronionego krajobrazu. Pucka prokuratura od stycznia 2013 roku do dziś prowadziła w sprawie samowoli budowlanej w Ostrowie łącznie siedem postępowań, z czego cztery zostały umorzone, jedno zawieszone, a jedno zakończyło się skierowaniem do sądu wniosku o warunkowe umorzenie postępowania. Tylko jedno postępowanie pozostaje w toku.