W samochodzie mieli blisko 100 porcji amfetaminy

Bracia w wieku 23 i 21 lat, mieszkańcy powiatu kartuskiego, usłyszeli wczoraj zarzuty posiadania środków odurzających. W samochodzie młodych mężczyzn policjanci znaleźli blisko 100 porcji amfetaminy. Ponadto kierowca nie miał uprawnień do kierowania i był pod wpływem narkotyków.

W minioną niedzielę policjanci, którzy patrolowali ulicę Grunwaldzką zauważyli czterech młodych mężczyzn, którzy siedzieli w zaparkowanym na poboczu aucie i na widok jadących policjantów zaczęli coś wykrzykiwać, machać rękoma przez otwarte okna, po czym gwałtownie odjechali w kierunku ul. Powstańców Warszawy.

• Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Podczas sprawdzania wymaganych dokumentów policjanci zauważyli, jak jeden z pasażerów próbuje coś schować we wnęce pomiędzy siedzeniami. Okazało się, że w foliowym worku było ponad 90 porcji środka psychotropowego. Biegły z zakresu fizykochemii, któremu policjanci przekazali substancję do badania, określił że jest to amfetamina - informuje Policja.

Policjanci przebadali również kierowcę opla narkotesterem. Wynik badania wykazał, że prowadził on auto będąc pod wpływem narkotyków. Mężczyzna nie miał również uprawnień do kierowania. Mundurowi przeszukali także pasażerów oraz 23-letniego kierowcę.

• W jego bieliźnie znaleźli plastikowe pudełko, w którym było schowane kolejnych sześć porcji amfetaminy. 23-latek został przebadany na zawartość narkotyków w organizmie, a wynik badania wskazał, że kierowca jechał samochodem pod wpływem amfetaminy. Od kierowcy ponadto zabezpieczono do badań próbkę krwi oraz moczu - dodają policjanci.

Zarówno kierowca jak i pasażerowie pojazdu zostali zatrzymani w policyjnych celach. Wczoraj dwóch z nich, 23-letni kierowca i jego 21-letni brat, usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

• Niewykluczone, że po otrzymaniu opinii z laboratorium policjanci 23-latkowi uzupełnią zarzut o kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków, za to przestępstwo grozi 2 lata pozbawienia wolności. Pozostałych dwóch mężczyzn w wieku 19 i 20 lat policjanci przesłuchali w charakterze świadków - informują mundurowi.

Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie samochodem pod ich wpływem, oprócz zakazu prowadzenie pojazdów, grozi do 2 lat pozbawienia wolności.