14.07.2019 14:30 16 raz
Zamiast walić w przystankowe szyby, mogliby uderzać w worek treningowy. Pomysł z miejscowości Trzebieża być może zostanie wprowadzony w Rumi. Chodzi o to, by wandale wyładowali nadmiar energii nie niszcząc wspólnego mienia.
Niestety, wiaty autobusowe na terenie Rumi są stale dewastowane. Zauważyła to m.in. radna Karolina Rydzewska, która w tej sprawie zwróciła się do władz miasta w pewną propozycją - zakupu i montażu na przystankach worków bokserskich.
Nie jest to nowy pomysł. Jak przypominała władze Rumi, w 2017 roku sołtys Trzebieży zamontowała taki worek na tamtejszym przystanku. Miał on przyczynić się do rozładowania agresji przez wandali.
– W Rumi posiadamy w zarządzie 48 wiat. Są one zlokalizowane przy drogach gminnych, powiatowych oraz przy drodze krajowej. Posadowienie stabilnej konstrukcji, na której zostałby podwieszony worek, wymaga zabezpieczenia odpowiedniej ilości miejsca, uzgodnień z zarządcami dróg, oraz wydania stosownych decyzji administracyjnych - odpowiedział Marcin Kurkowski, zastępca burmistrza Rumi. - Dużym problemem mogą się stać właśnie obwarowania lokalizacyjne związane z zachowaniem odpowiedniej przestrzeni w pasie drogowych.
Jak obliczyli rumscy urzędnicy, koszt jednego worka bokserskiego wraz z konstrukcją wyniósłby 2-3 tysięcy złotych.
– Będziemy jeszcze raz analizować ten temat - dodał wiceburmistrz. - Jednocześnie wydaje się nam, że pomysł doskonale wpisuje się w reguły wniosku i realizacji w ramach budżetu obywatelskiego. Zachęcamy zatem do złożenia wniosku w kolejnej edycji - dodał.