27.07.2019 13:30 6 raz

Jest szansa, że powietrze w Rumi poprawią… mchy

źródło: pixabay.com

Każdej zimy powraca temat zanieczyszczenia powietrza. Również latem, mimo że aż tak bardzo nie jest to odczuwalne, mieszkańcy Rumi niejednokrotnie muszą wdychać niezdrowe substancje. Pojawił się więc pomysł, by do walki o czyste powietrze wykorzystać… mchy.

Mając na uwadze i względzie ciągłą chęć poprawy jakości życia mieszkańców w naszym mieście, zwracam się z pytaniem, czy istnieje możliwość uwzględnienia w infrastrukturze miejskiej "mchu antysmogowego" i innych roślin pyłolubnych? – z taką interpelacją do władz miasta zwrócił się radny z Rumi Piotr Bartelke.

Jak uzasadniał, już w kilku państwach miasta posiadają wolnostojące konstrukcje wypełnione "mchem". Przeprowadzone badania z kolei potwierdzają, że taka instalacja potrafi pochłonąć bardzo dużą ilość pyłów i smogu – dla porównania, taka konstrukcja może zastąpić kilkaset drzew.

Przykład zastosowania to wykorzystanie instalacji konstrukcji mchu do istniejącej miejskiej infrastruktury, np. przy i na przystankach autobusowych lub budynkach użyteczności publicznej. Pozytywnym argumentem zastosowania mchu jest także fakt, że wykorzystanie mchów jako bioindykatorów pozwala na monitorowanie zmian jakości powietrza w długiej perspektywie czasowej przy bardzo niskim koszcie – dodał Bartelke.

Niewykluczone, że tego typu zielone konstrukcje wzbogacą krajobraz Rumi.

Wysłano zapytania do specjalistycznych firm, dotyczących m.in. kosztów takiej inwestycji. Po uzyskaniu informacji przedstawię nasze stanowisko w sprawie – poinformował Piotr Wittbrot, zastępca burmistrza Rumi.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...