Mimo pandemii, Puck nie poddaje się i nie rezygnuje z organizacji różnego rodzaju wydarzeń kulturowych. W sobotę (22 sierpnia) odbył się Dzień Kaszubski, podczas którego między innymi odsłonięto mural mający przypominać mieszkańcom oraz turystom kulturę, z jakiej wywodzi się nasz region.
Szerzenie kultury kaszubskiej jest niezwykle ważne – po to, by mogli o naszym regionie dowiadywać się inni oraz byśmy my sami nie zapominali o swoich korzeniach. Wydarzenia takie, jak Dzień Kaszubski są doskonałą promocją kaszubszczyzny i okazją do dobrej zabawy.
– Tego typu spotkania na wesoło, to okazja do promocji regionu ale także przekazywania wiedzy. Coraz więcej osób interesuje się naszą kulturą. Ostatni spis z 2010 roku wykazuje, że ćwierć miliona osób zadeklarowało się jako Kaszubi. Najnowszy spis pojawi się w przyszłym roku – zobaczymy czy liczba ta wzrośnie. Wydaje mi się, że społeczność kaszubska szacowana jest na około pół miliona – tylko na terenie województwa pomorskiego. Warto pamiętać, że wielu kaszubów jest też rozproszonych po całym świecie, także myślę, że jest nas naprawdę dużo – mówił Łukasz Richert, dyrektor Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Podczas sobotniego wydarzenia nie zabrakło występów zespołów kaszubskich i regionalnych. O godzinie 16:00 na scenie wystąpił kabaret Purtce, następnie o 17:00 zagrała kapela , a o 18:00 zespół wokalny ColoRed, który jest częstym gościem różnego rodzaju wydarzeń w Pucku.
Nim jednak na scenie wybrzmiała muzyka, odsłonięty został wyjątkowy mural z kaszubskim haftem, który wykonali uczniowie z Liceum Ogólnokształcącego im. S. Żeromskiego w Pucku.
– Pomysł pojawił się pół roku temu, gdy wspólnie zastanawialiśmy się w grupie co moglibyśmy zrobić dla naszego miasta. Utworzenie muralu zajęło nam około dwa tygodnie, ale za tym wszystkim stoi bardzo duży warsztat. Uważamy, że warto promować nasz region i przypominać okolicznym mieszkańcom, jak i turystom, że nasza historia to coś więcej niż piękne widoki i morze – mówiła Zuzanna Labuda, jedna z autorek projektu.
Uczniowie zdecydowali się na wykonanie prostego muralu, który znajduje się przy porcie rybackim. Ten dzięki swej prostocie i graficznej formie doskonale obrazuje to, czym charakteryzuje się nasz region.
– To niesamowite uczucie, gdy władze miasta oficjalnie odsłaniają projekt, nad którym tak ciężko się pracowało. Rzadko zdarza się, że jest się dumnym i zadowolonym z czegoś, co wykonało się samemu. Z jednej strony jesteśmy bardzo surowi względem samych siebie, a z drugiej trochę nie wypada, ale ten projekt wymagał od nas wiele miesięcy pracy i nie bylibyśmy szczerzy, gdybyśmy nie przyznali, że rozpiera nad duma – podsumowała Zuzanna Labuda.
Ten rok miał być dla Pomorza szczególny, chociażby ze względu na 100-lecie Zaślubin Polski z Morzem i szeregu zaplanowanych wydarzeń. Pandemia zweryfikowała wiele planów – dużo z nich trzeba było odwołać bądź zmienić zasady ich odbywania się. Puck nie poddał się i w miarę możliwości decydował się na organizację kolejnych imprez, choć te wiązały się z wprowadzeniem sporej ilości obostrzeń.
– Tym bardziej cieszę się, że na koniec sezonu udało się zorganizować w Pucku Dzień Kaszubski. Próbę reaktywacji tego wydarzenia podjęliśmy już w zeszłym roku i impreza cieszyła się wtedy dużym zainteresowaniem. Mieszkańcy miasta, jak i turyści, bardzo chętnie biorą udział w tego typu wydarzeniach, angażują się w konkursy i zabawy, dlatego mamy nadzieję, że uda się to wydarzenie kontynuować w kolejnych latach, gdy czasy także będą już spokojniejsze – komentował Adam Zażembłowski, prezes puckiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.