24.08.2020 08:30 1 NW

Orkiestry dęte wybrzmiały w Pucku

Fot. Róża Perszon

"Mimo konieczności oszczędzania środków, które są potrzebne na walkę z pandemią, zdecydowaliśmy się nie rezygnować tego lata ze wszystkich wydarzeń kulturowych" – mówi burmistrz Pucka. Weekend w mieście obfitował w różnego rodzaju imprezy. W niedzielę (23 sierpnia) na Puckiej scenie zagrały tradycyjnie okoliczne orkiestry dęte.

Muzyka dęta to zazwyczaj nieodłączny element wszelkich festynów w Polsce. Entuzjastów muzyki dętej jest całkiem sporo, dlatego włodarze miasta zdecydowali się na organizację rewii orkiestr dętych, która w mieście odbywa się od lat.

Zależało nam na tym, by udało się zachować imprezy cykliczne. Rewia organizowana jest od lat, dlatego bardzo cieszymy się, że mieliśmy taką możliwość, by wystąpili na naszej scenie – mówiła Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.

Podczas niedzielnej imprezy tradycyjne jak i filmowe utwory zagrali: Orkiestra Dęta z Pucka, Orkiestra Dęta z Łęczycy, Orkiestra Dęta z Gniewina i Orkiestra ze Sławoszyna, która w przyszłym roku obchodzić będzie 70-lecie istnienia.

Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon Fot. Róża Perszon

Od samego początku założyliśmy, że mimo pandemii, która nas tak nieprzyjemnie zaabsorbowała, chcemy żeby cały czas coś się działo w naszym mieście, oczywiście w miarę możliwości i z zachowaniem wszystkich środków ostrożności. Czasami wystarczy pokazać lokalnych artystów, którzy może nie przyciągną tysięcy widzów, a kilkuset tych najbardziej zainteresowanych – mówiła Pruchniewska.

I tak rzeczywiście było – na Starym Rynku nie zebrał się tłum. Występów przyszli posłuchać ci, którzy naprawdę lubią słuchać tego typu koncertów, a w ten sposób w mieście tego lata każdy mógł znaleźć coś dla siebie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...