23.04.2021 12:23 18 NW
Według rządu szczyt trzeciej fali koronawirusa jest już za nami. Choć liczba zgonów nadal jest na wysokim poziomie, to słabnie liczba hospitalizacji i dobowy wzrost zakażeń. Nie oznacza to jednak luzowania obostrzeń na majówkę.
W tym roku na początku maja hotele czy galerie handlowe nie będą „stały dla nas otworem”. Sytuacja w kraju, jak wynika z danych publikowanych przez Ministerstwo Zdrowia, poprawia się, ale nie jest jeszcze powodem do luzowania obostrzeń.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zauważa, że w tej sytuacji należy być ostrożnym. Otwarcie teraz hoteli czy galerii handlowych mogłoby dać niechciany efekt ponownego pogorszenia się sytuacji epidemicznej.
Zamknięte hotele mają zniechęcać ludzi do podróżowania i wyjazdów na długi weekend. W ten sposób zmniejszyć ma się ryzyko rozprzestrzeniania koronawirusa. Pojawia się jednak pytanie: Czy można zamrażać gospodarkę w nieskończoność?
Odpowiedź jest prosta: Nie. Dlatego Polska podzielona została na strefy, a decyzje na temat obostrzeń podejmowane są w obrębie województw.
Póki co, nie planuje się też otwierania gastronomii, nawet ogródków w restauracjach. Rząd ma zaprezentować w przyszłym tygodniu plan, który zakładać będzie w jakich regionach i kiedy otwierane będą poszczególne sektory.