W niedzielę (5 września) motocykliści na swoich jednośladach udadzą się do Lasu Piaśnickiego, aby uczcić pamięć zamordowanych. To czwarta edycja wydarzenia, w której udział biorą mieszkańcy całego Pomorza i nie tylko.
Lasy Piaśnickie uznawane są za Kaszubską Golgotę. Od października 1939 do marca 1940 roku w tym miejscu, z rąk niemieckich okupantów, zginęło ponad 14 tys. osób. Ofiarami byli m.in. księża, nauczyciele, lekarze i dzieci. To największa nekropolia z czasów II wojny światowej na Pomorzu.
Już po raz czwarty odbędzie się Motocyklowy Rajd Piaśnicki. Kierujący jednośladów spotkają się w niedzielę (5 września) o godzinie 14:00 na wejherowskim rynku i ruszą do sanktuarium w Lesie Piaśnickim. Trasa obejmować będzie Bolszewo, Zamostne, Kniewo i Górę.
— Trochę rozciągamy ten rajd, aby więcej mieszkańców powiatu wejherowskiego mogło zobaczyć tę zwartą kolumnę motocyklową. Wszystko jest przygotowane. Zabezpieczać będzie nas straż miejska i policja, za co bardzo serdecznie dziękuję – mówi Marcin Drewa, organizator rajdu.
O godzinie 15:00 rozpocznie się msza święta w intencji ofiar w sanktuarium. Jak podkreśla organizator, wydarzenie z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
— Mamy zgłoszenia z różnych miejsc Polski. Dzwonią ludzie z Kociewia, Kartuz, Słupska, Pucka, Lęborka, oraz powiatu lęborskiego, kartuskiego czy starogardzkiego. To bardzo cieszy, że to jest popularne nie tylko w Wejherowie, ale w też dalszych miejscach Pomorza i Polski. To cieszy, że możemy wpisywać się w propagowanie historii o wojnie światowej i Lesie Piaśnickim – dodaje Drewa.
Szczegółowe informacje na temat rajdu pojawiają się tutaj
