28.03.2022 10:15 5 PM

'Proces otwiera na nowo jeszcze niezagojone rany'. Stefan W. przed sądem [AKTUALIZACJA]

Źródło: youtube.com

W poniedziałek (28 marca) rozpoczyna się proces Stefana W., który śmiertelnie ugodził nożem Pawła Adamowicza podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do zabójstwa doszło w styczniu 2019 roku.


AKTUALICJA 28 marca godz. 12:00

Stefan W. podczas procesu nie odpowiedział na żadne pytanie, nie podał nawet swoich danych osobowych. Wówczas sąd zadecydował o przerwie, po jej zakończeniu oskarżony także nie reagował na pytania. Sędzia zadecydowała wówczas o odczytaniu zarzutów zawartych w akcie oskarżenia, odczytano także zeznania Stefana W. Po godzinie 11:00 sąd zakończył rozprawę, sędzia Aleksandra Kaczmarek zadecydowała o przerwie do 7 kwietnia.


Śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zakończyło się pod koniec 2021 roku. Oskarżonemu Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. W poniedziałek (28 marca) rozpoczyna się proces Stefana W. Żona zmarłego prezydenta napisała w oświadczeniu, że nie pojawi się dzisiaj na rozprawie w Sądzie Okręgowym w Gdańsku.

W tym procesie, wspólnie z bratem Pawła, Piotrem Adamowiczem jesteśmy oskarżycielami posiłkowymi. Niestety, nie pojawię się dzisiaj na rozprawie w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczęcie procesu zabójcy mojego męża otwiera na nowo jeszcze niezagojone rany. Nie jestem gotowa spojrzeć na człowieka, który nieodwracalnie zmienił życie moje oraz moich córek. Głęboko wierzę, iż wymiar sprawiedliwości sprosta największemu wyzwaniu, czyli ustaleniu motywów sprawcy. Wszyscy chcemy wiedzieć, dlaczego doszło do tej tragedii – napisała na Facebooku Magdalena Adamowicz.

Moment ataku na Pawła Adamowicza:

Przypomnijmy – do zabójstwa Pawła Adamowicza doszło 13 stycznia 2019 na Targu Węglowym w Gdańsku, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stefan W. – w przeszłości karany 27-latek, który również leczył się psychiatrycznie – dokonał ataku przy użyciu noża. Poszkodowany był reanimowany jeszcze na scenie, następnie przewieziono go do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego – tam trwała walka o jego życie. W nocy pacjent był operowany przez pięć godzin. Wówczas lekarze informowali, ze jego stan jest krytyczny, ale żyje. Okazało się, że ma poważne rany serca, przepony i rany narządów wewnątrz jamy brzusznej. Niestety, w poniedziałek (14 stycznia) o godz 14:40. ciężkie obrażenia doprowadziły do śmierci prezydenta.

Stefanowi W. zarzucono popełnienie przestępstw dokonania zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz przestępstwa zmuszenia groźbą innej osoby do określonego zachowania.

Akcja ratunkowa:

Oskarżony Stefan W. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. W toku postępowania napisał list otwarty do członków rodziny, w którym przeprosił „za zabicie dobrego człowieka”.

Przestępstwo zabójstwa  z motywacji zasługującej na szczególne potępienie zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.

Wobec sprawcy, który w chwili czynu miał ograniczoną poczytalność sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Fot. archiwum/KWP Gdańsk


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...