23.08.2022 17:00 2 PM/gdynia.pl

O papudze, która chciała zostać marynarzem

Na zdj. Leonard Wawrzyniak, rzecznik SM z uratowaną papugą żako // mat. prasowe

Załoga statku towarowego, który cumował przy Bałtyckim Terminalu Kontenerowym, odkryła na pokładzie pasażera na gapę. Okazała się nim pochodząca z Afryki papuga żako. Marynarz, który zaopiekował się ptakiem powiadomił o znalezisku ochronę, a ta wezwała EkoPatrol Straży Miejskiej.

Funkcjonariusze EkoPatrolu zabrali ptaka na komendę, napoili go i rozpoczęli poszukiwania właścicieli. Na szczęście udało się ich odnaleźć błyskawicznie. Okazało się, że papuga ma na imię Oskar i należy do pani Ewy. Ptak jest w rodzinie od ponad dwudziestu lat. Pierwotnie należał do ojca Ewy, a po jego śmierci trafił z południa Polski do Gdyni, w tym czasie nauczył się mówić ludzkim językiem - czytamy na stronie gdyńskiego urzędu miasta.

Oskar uciekł z domu w sobotę (20 sierpnia). Ewa nie liczyła, że się odnajdzie. Dlatego tak serdeczne było ich powitanie. Ptak z radości skrzeczał, a kobieta ze wzruszenia płakała. Na szczęście historia zakończyła się szczęśliwie i Oskar wrócił do swojej dużej woliery, gdzie mieszka z innymi ptakami.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...