Policjanci z Sopotu podsumowali noc sylwestrową. W sumie interweniowali 26 razy – większość wezwań dotyczyła miejsc publicznych, w tym sześć związanych z zakłóceniem porządku. Na drodze doszło do jednej kolizji.
W sobotę (31 grudnia) przed godziną 21:00 policjanci i strażacy zostali wezwani do jednego z mieszkań w Sopocie. Starsza kobieta wołała o pomoc. Seniorka została przetransportowana do szpitala.
— Tuż przed północą na jednej z ulic w centrum policjanci zauważyli ranną 20-latkę, którą prowadzili znajomi i podjęli wobec niej interwencję. Mundurowi wstępnie ustalili, że mieszkanka Elbląga spadła ze schodów i zraniła się w głowę. Widząc, że rana obficie krwawi, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i 20-latka trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy. Opieki lekarzy specjalistów potrzebował też 23-latek, którego przewieziono z miejsca kolejnej interwencji – relacjonują sopoccy mundurowi.
Mundurowi przewieźli do tzw. „wytrzeźwiałki” pijaną kobietę i mężczyznę. Swoim zachowaniem mieli być zagrożeniem dla siebie i innych.
W noc sylwestrową nie odnotowano wypadku, była za to jedna kolizja. 23-letni kierowca skody najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechał na jego tył. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych.
Łącznie policjanci interweniowali 26 razy, głównie w miejscach publicznych. Sześć spraw dotyczyła zakłócania porządku publicznego.
