21.05.2012 08:36 0

Jastrzębie coraz bliżej SuperFinału

www.am-studio.eu

W meczu 7. kolejki Topligi Seahawks Gdynia rozgromili AZS Silesia Rebels 61:19. Dzięki wygranej, gdynianie utrzymują się w ścisłej czołówce i krok po kroku zbliżają się do NAC VII SuperFinału.

Już w pierwszej kwarcie gospodarze odskoczyli rywalom. Jastrzębie zdobywały przyłożenia po akcjach biegowych i świetnych podaniach Kyle’a McMahona. Bezbłędny przy podwyższeniach był Jakub Fabich.

Jeszcze przed przerwą gdynianie systematycznie powiększali przewagę. W drugiej kwarcie Seahawks zdobyli trzy przyłożenia na co goście odpowiedzieli tylko jedną akcją punktową. Mimo niewielkiej zdobyczy, Rebelianci popisywali się bardzo dobrymi akcjami biegowymi.

Trzecia kwarta była bardziej wyrównana, ale w dalszym ciągu gospodarze zwiększali dystans punktowy dzielących ich od rywali. Ozdobą tej części gdy była piękna, 95-jardowa akcja powrotna po przechwycie w wykonaniu Jakuba Muraszko. Zagranie to zakończyło się przyłożeniem.

W ostatniej kwarcie kropkę nad i postawił rezerwowy rozgrywający Aleksander Kordyś. Adresatem zagrania był jego brat Patryk.

  • Rozegraliśmy bardzo dobry mecz w ofensywie, byliśmy praktycznie nie do zatrzymania. - Z kolei nasza defensywa grała jakby była trochę uśpiona. Nie zmienia to jednak faktu, że Rebels prowadzili bardzo dobre akcje biegowe – skomentował Maciej Cetnerowski, trener Seahawks Gdynia.

  • Na pewno cieszy fakt, że mogli zagrać rezerwowi, a jeden z nich, 17-letni rozgrywający zagrał piękną piłkę, po której zdobyliśmy kolejne przyłożenie. Myślę, że pogoda i świetny wynik sprawiły, że nasi kibice na pewno są zadowoleni z dzisiejszego meczu - dodał Cetnerowski.

  • Pierwsza połowa, w ofensywie była całkiem dobra. Nawiązaliśmy walkę, zdobyliśmy pierwsze punkty w tegorocznych potyczkach z Seahawks. Niestety defensywa pozwoliła gospodarzom na 40- punktową zdobycz – powiedziała Olga Faszczewska-Szymuś menadżer AZS Silesia Rebels.

  • Nasza ofensywa zasługuje na wyróżnienie tym bardziej, że graliśmy bez kontuzjowanego centra. Jak się okazało, zmiennicy również wnieśli sporo dobrego do naszej gry – dodała Faszczewska- Szymuś.

Najlepszymi zawodnikami w formacji defensywnej gospodarzy byli Tomasz Biały, który ładnie zatrzymywał ataki gości oraz Artur Koszelow i Jakub Muraszko, którzy przechwycili podania rozgrywającego gości.

W ofensywie na wyróżnienie, po raz kolejny, zasłużył genialny duet Kyle McMahon - Josh LeDuc. Bardzo dobrze z piłką biegał running back Sebastian Krzysztofek.

W drużynie gości na wyróżnienie zasłużyli grający w ofensywie Arkadiusz Kanicki i Łukasz Dębocki.

W następnej kolejce, 3 czerwca Seahawks Gdynia podejmą Dom-Bud Kraków Tigers. Dzień wcześniej, 2 czerwca Rebels zagrają na własnym terenie z Kozłami Poznań w bardzo ważnym meczu w kontekście walki o czwarte miejsce premiowane awansem do play-off.

Seahawks Gdynia - AZS Silesia Rebels 61:19 (21:7, 20:6, 13:6, 7:0)

Mecz obejrzało 800 widzów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...