03.07.2012 11:12 0

300-letni wrak wydobyto z dna Martwej Wisły

Po około 300 latach z dna Martwej Wisły wydobyto wrak statku wiślanego. Wrak obecnie znajdować będzie się w Ośrodku Kultury Morskiej, gdzie podda się go pracom konserwatorskim, a także badawczym.

Na wrak statków natrafiono już w tamtym roku podczas badania dna morskiego Wisły. Urząd Morski chciał wówczas pogłębić rzekę z 4 m to 7 m. Pierwszy z wiślanych szkut służył do załadunku i rozładunku dużych statków, które poprzez zbyt duże zanurzenie nie były w stanie wpłynąć do portu znajdującego się nad Motławą. Wykorzystywano je również do lokalnej żeglugi do Królewca i Elbląga.

Warto zwrócić uwagę na dziobnicę. Wyryto bowiem na niej motyw gwiazdy heksapentalnej. We wierzeniach ludowych uznawano ją jako symbol posiadający właściwości magiczne. Miała ona ochraniać przed złymi duchami, chorobami, klęskami oraz odpędzać wszelkie zło. Dzięki wydobyciu tego wraku naukowcy będą mogli porównać go z rycinami, które zachowały się do naszych czasów. Po wykonaniu prac konserwatorskich i badwawczych fragment tej szkuty prawdopodobnie pozostanie w Ośrodku Kultury Morskiej.

Za około trzy, cztery tygodnie z tego terenu zostanie wyciągnięta kolejna część wraku czyli drewniany kadłub żaglowca, który został zbudowany około 1730 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...