Co dalej z ogródkami działkowymi?

Wielu posiadaczy ogródków działkowych zadaje sobie pytanie odnośnie losu ziemi, którą dzierżawią. Wczoraj Polskę obiegła informacja, że Trybunał Konstytucyjny znalazł błędy w 24 artykułach obecnej ustawy.

W ciągu osiemnastu miesięcy zostaną uchwalone nowe przepisy. Polski Zwiazek Działkowców jest przekonany, że nowa ustawa doprowadzi do odbierania im działek przez miasta. Wówczas najaktrakcyjniejsze ogrody będą przeznaczane pod inwestycje komercyjne. Ustawa może dotyczyć aż 4 mln mieszkańców miast. Wszyscy użytkownicy tych terenów boją się również podniesienia opłat za dzierżawę gruntu oraz podatku za posiadanie działki. Większość z tych osób to emeryci, których nie będzie stać na większy wydatek oraz uciążliwy dojazd do tzw. działki poza terenem miasta.

Trybunał Konstytucyjny jest ponadto przekonany o niesłuszności funkcjonowania Polskiego Związku Działkowców. Zadecydował zatem o deregulacji prawnej tej instytucji. Użytkownicy tych terenów nie kryją swojego oburzenia.

• Od lat mam działkę w Wejherowie. Tak się składa, że poświęciłam jej wiele swojego zdrowia. Każdą wolną chwilę spędzam pielęgnując rośliny i ciesząc się swoim małym azylem. Jestem przekonana, że jak tylko wejdą w życie nowe przepisy to miasto położy rękę na tym terenie. Kto będzie walczył o nią w moim imieniu? Przecież PZD nie będzie miało racji bytu – twierdzi Katarzyna z Wejherowa.

Polski Związek Działkowców jest zdania, że część przepisów zawartych w ustawie powinna zostać niezmieniona. Chodzi między innymi o obronę działkowców, odszkodowanie za utracone mienie czy brak opodatkowania tych terenów.

Na obszarze Trójmiasta znajduje się około 30 tysięcy takich ogródków, zatem 30 tysiecy mieszkańców przez najbliższe 1,5 roku będzie żyło w niepewności. Jesienią rozpoczną się prace nad nową ustawą.