11.08.2012 10:29 0

Jednego wandala zatrzymali, drugi zgłosił się sam

Za zniszczenie wiaty przystankowej odpowie dwóch nastolatków, którzy ponad tydzień temu podczas drogi powrotnej z imprezy wybili na przystanku szybę wartą 260 zł. Wczoraj pierwszego ze sprawców zatrzymali kryminalni z Oruni, drugi wandal zgłosił się sam do komisariatu, kiedy dowiedział się, że szuka go policja.

Kryminalni z Oruni zatrzymali 17-latka, po tym jak ustalili, że uszkodził on wiatę przystankową przy ul. Sandomierskiej. Do zdarzenia doszło na początku sierpnia br. Wtedy policjanci zostali powiadomieni przed administratora wiaty, że została wybita w niej szyba. Zgłaszający wycenił starty na 260 zł. Sprawą zajęli się kryminalni z Oruni , którzy ustalili, że obiekt uszkodził 17-letni gdańszczanin razem ze starszym o rok kolegą. W dniu w którym doszło do zdarzenia obaj nastolatkowie wracali do domu z imprezy i kiedy przechodzili obok wiaty przystankowej, postanowili ją skopać.

Podczas przesłuchania 17-latek usłyszał zarzuty za to przestępstwo. Drugi ze sprawców wiedząc, że szuka go policja, sam zgłosił się do komisariatu i oddał w ręce mundurowych. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...