25.09.2012 10:18 0

Z dzieckiem pojechał po okup

Policjanci zwalczający przestępczość samochodową zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który najpierw ukradł volkswagena passata a potem zażądał od właściciela tego pojazdu 3 tys. zł w zamian za jego zwrot. Powiadomieni o takim żądaniu policjanci, w ciągu jednego dnia zatrzymali sprawcę tych przestępstw. 39-latek wpadł w ręce funkcjonariuszy w miejscu, w którym umówił się z pokrzywdzonym na przekazanie pieniędzy. W tym czasie obok w samochodzie siedział jego 6-letni syn, którego sprawca zabrał ze sobą na miejsce przestępstwa.

13 września br. 34- letni mieszkaniec Gdańska poinformował policjantów zwalczających przestępczość samochodową, że skradziono mu volkswagena passata o wartości 30 tys. zł. Tydzień później pokrzywdzony tą kradzieżą dodał, że telefonicznie skontaktował się z nim nieznany mężczyzna, który zażądał 3 tys. zł w zamian za wydanie jego volkswagena.

Po otrzymaniu tej informacji, funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową w ciągu doby zatrzymali sprawcę, który chciał wymusić pieniądze od gdańszczanina. 39-latek wpadł w ręce policjantów w piątek popołudniu na jednej z ulic Gdańska, na której umówił się z pokrzywdzonym na przekazanie okupu. Jak się okazało, sprawca przyjechał w to miejsce swoim seatem, w środku którego siedział jego 6-letni syn. Funkcjonariusze przekazali małoletniego pod opiekę matki.

W tracie sprawdzania auta należącego do 39-latka policjanci wstępnie stwierdzili ingerencję w jego numery identyfikacyjne. Samochód ten został zabezpieczony. Kolejny pojazd z takiego samego powodu został zabezpieczony na posesji sprawcy. Wartość obu tych aut szacuje się na 50 tys. zł. Funkcjonariusze cały czas wyjaśniają okoliczności tej sprawy i prowadzą czynności zmierzające do odzyskania skradzionego volkswagena, należącego do 34-latka z Gdańska.

Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienia 39-latkowi zarzutów za kradzież pojazdu i żądania pieniędzy w zamian za jego zwrot. W sobotę sprawca został doprowadzony najpierw do prokuratury a potem do sądu, który zadecydował, że 39-letni gdańszczanin najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna był już wcześniej karany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, włamania, paserstwo i posiadanie narkotyków.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat, a za wymuszenie korzyści majątkowej w zamian za bezprawnie zabrany pojazd grozi do 8 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...