08.10.2012 12:15 0

Groził rozbitą butelką, okradł i uciekł

Kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu nowodworskiego, który napadł na ekspedientkę jednego ze sklepów spożywczych w Sobieszewie. Zamaskowany sprawca wtargnął do placówki handlowej i trzymając w dłoni rozbitą butelkę zażądał od kobiety pieniędzy, po czym ukradł z kasy 400 zł i uciekł. Pół godziny później napastnik już był w rękach policjantów. 27-latek okazał się być poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Do sądu trafił wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.

W sobotę w południe dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że w jednym ze sklepów spożywczych w Sobieszewie została napadnięta ekspedientka. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca który wszedł do placówki handlowej był zamaskowany. Mężczyzna trzymając w dłoni rozbitą butelkę zażądał od sprzedawczyni pieniędzy, po czym ukradł z kasy 400 zł i uciekł z gotówką.

Policjanci z komisariatu na Stogach a także kryminalni z komendy miejskiej po otrzymaniu informacji o takim zdarzeniu natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika. Pół godziny później 27-letni sprawca napadu został zatrzymany przez kryminalnych na jednym z przystanków autobusowych. Mężczyzna miał przy sobie skradzione pieniądze a także kominiarkę, którą posłużył się podczas napadu.

27-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało, że podczas zatrzymania był nietrzeźwy i miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu okazało się też że mężczyzna jest poszukiwany do osadzenia w zakładzie karnym, gdzie przez prawie dwa lata ma odbywać wyrok za dokonane wcześniej włamania. 27-latka przesłuchał już prokurator, do sądu wpłynął też wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...