Agnostic Front

Koncerty, Gdynia

Data 05.05.2015 20:00
Miejsce Ucho
Miejscowość Gdynia

Agnostic Front to czołowy przedstawiciel nowojorskiej sceny hardcore’owej, której debiutancki longplay z 1984 roku „Victim in Pain” należy do klasyki gatunku. Do 2011 roku grupa zrealizowała dziesięć albumów studyjnych. Jedynymi stałymi członkami kapeli są gitarzysta Vinny Stigma oraz wokalista Roger Miret.

Wraz z nadejściem lat 80. na nowojorskiej scenie niezależnej zaczęło dochodzić do zmiany warty. Punk rock już od pewnego czasu tracił na atrakcyjności. Nic dziwnego, że część związanych z tą sceną muzyków z czasem zaczęła eksperymentować i próbować odświeżyć gatunek – popychając go w jeszcze głośniejszą, szybszą i cięższą stronę. Jednym z takich kolesi był gitarzysta Vinnie Stigma. Od pewnego czasu przewijał się przez składy kilku mniej znanych kapel, gdzieś pod koniec 1980 roku postanowił jednak stanąć na czele własnego bandu – Zoo Crew. Przez kolejne miesiące Vinnie próbował z wieloma różnymi muzykami, niemniej wszystko zaczęło się kleić dopiero gdy w 1982 roku połączył siły z, urodzonym na Kubie, wokalistą Rogerem Miretem. Co ciekawe, o angażu nie zadecydowały wcale jego zdolności wokalne, Vinnie był po prostu pod wrażeniem tego, co Roger wyprawiał pod sceną na koncercie jednej z lokalnych kapel. Niewiele później do zespołu dołączyli jeszcze perkusista Ray Barbieri oraz basista Adam Moochie (obaj nie zagrzali jednak długo miejsca), a także, co jest istotniejsze, pojawił się szyld Agnostic Front.

W 1983 roku formacja własnym sumptem zrealizowała debiutancką EP-kę pod tytułem „United Blood” – wydawnictwo wypełniły bardzo krótkie, szybkie, wściekłe i surowe utwory. Niespełna rok później, do sklepów powędrował podobny longplay „Victim in Pain” (panowie upchali 11 kawałków w niewiele ponad 15 minut!). Oba wydawnictwa zdefiniowały hardcore. „Zaczęliśmy używać terminu „hardcore”, ponieważ chcieliśmy odseparować nas od przećpanej lub artystycznej punkowej sceny, która była popularna wtedy w Nowym Jorku” – tłumaczył Miret po latach w rozmowie z serwisem Villagevoice.com – „Pod pojęciem artystycznej, chodzi mi o tę związaną ze starym Warholem. My byliśmy bardzo niegrzecznymi dzieciakami, które żyły na ulicy”. Musiało mieć to więc bardziej niegrzeczny charakter. Oczywiście odnosiło się to w równym stopniu do samej muzyki, jak i tekstów, w których panowie opisywali po prostu to, co widzieli, dorastając na nowojorskich ulicach. Dostawało się m.in. policji i wymiarowi sprawiedliwości („Blind Justice”), krytykowano kapitalistyczny porządek świata („Remind Them”), ale także wzywano do braterstwa i jedności („United and Strong”).

Formacja najczęściej występowała w legendarnym nowojorskim klubie CBGB (w tym samym, w którym triumfy dekadę wcześniej święcili Ramones czy Patti Smith), gdzie w tamtym okresie skupiała się nowojorska scena hardcore’owa. Jak zapewniali później członkowie zespołu, Agnostic Front zagrało tam więcej razy niż jakakolwiek kapela w historii. To właśnie tam został także kilka lat później nagrany pierwszy koncertowy longplay grupy (ukazał się w 1989 roku pod tytułem „Live at CBGB”).

W 1986 roku ukazał się drugi longplay grupy, „Cause for Alarm”, prace nad nim nie należały jednak do najłatwiejszych, głównie z powodu wielu zmian personalnych, jakie przeszły wtedy przez obóz zespołu. Na potrzeby wydawnictwa kapela gruntownie przebudowała brzmienie, przede wszystkim poszerzyła je o elementy thrashmetalowe, co wśród części fanów wywołało zarzuty o zdradę hardcore’owych ideałów. Warto wspomnieć, że tekst do pochodzącej z płyty piosenki „Public Assistance” napisał dla grupy, udzielający się wtedy w formacji Carnivore, wokalista Peter Steele, który kilka lat później powołał do życia Type O Negative. Skrajne opinie dotyczące „Cause for Alarm” prawdopodobnie po części spowodowały, iż na kolejnym wydawnictwie „Liberty and Justice for…” (1987) Agnostic Front postanowił powrócić do bardziej hardcore’owego brzmienia.

Choć wydane w 1989 roku „Live at CBGB” spotkało się z bardzo ciepłym przyjęciem, Miret nie miał okazji do zadowolenia w tamtym okresie. Tuż po premierze zestawu został aresztowany za posiadanie narkotyków i skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności. Kiedy frontman formacji rozpoczął odsiadkę, Stigma robił, co mógł, aby utrzymać Agnostic Front przy życiu (w międzyczasie powołał także do życia drugi hardcore’owy i równie wpływowy zespół Madball). Przy pomocy wokalisty Alana Petersa udał się z Agnostic Front w pierwszą europejską trasę koncertową. Roger także nie próżnował i w tym czasie tworzył teksty z myślą o kolejnej płycie zespołu, która ukazała się w 1992 roku pod tytułem „One Voice”. Po jej wydaniu członkowie Agnostic Front podjęli decyzję o zakończeniu działalności zespołu. Ostatni koncert, który odbył się w grudniu tego samego roku w CBGB, został zarejestrowany i posłużył za materiał na kolejne koncertowe wydawnictwo grupy, „Last Warning”.

Po rozwiązaniu formacji, Stigma kontynuował przygodę z muzyką grając w Madball, niemniej w 1998 roku ponownie połączył siły z Miretem pod starym szyldem. Pierwotnie panowie zakładali jedynie nagranie singla, ostatecznie skończyło się na pełnym albumie, który powędrował na sklepowe półki w tym samym roku pod tytułem „Something’s Gotta Give”. Od tamtej pory zespół cyklicznie przypomina o swoim istnieniu – w latach 1999-2011 ukazało się pięć kolejnych albumów Agnostic Front – „Riot, Riot, Upstart”, „Dead Yuppies”, „Another Voice”, „Warriors” oraz „My Life My Way”. Wydaniu każdego z krążka towarzyszyły potężne światowe trasy koncertowe, które swym zasięgiem wielokrotnie obejmowały także Polskę. Choć jak widać, członkowie grupy nie mogli narzekać na brak wolnego czasu, w międzyczasie angażowali się także w inne projekty. Dowodzony przez Stigmę Madball pod względem aktywności nie odbiegał od macierzystej formacji – do 2010 roku grupa zrealizowała osiem albumów studyjnych. Miret z kolei w 1999 roku założył własną streetpunkową kapelę o nazwie Roger Miret and The Disasters.